Pudding chia z duszonym jabłkiem, bananem, orzechami włoskimi i żurawiną
(u mnie bez odżywki białkowej)
Pieczone pierogi z farszem z kurczkaka i pomidorów
Wyszło nam 10 takich pierogów. Kilka zrobiłyśmy bez sera, a resztę z serem. Niektóre potrzymałyśmy trochę dłużej i dlatego (jak widać na załączonym obrazku) jeden jest ciemniejszy :) jednak ten bardziej przypieczony, jest smaczniejszy i łatwiej zdejmowało się go z papieru do pieczenia.
W przepisie zmieniłam to, że kurczaka zrobiłam w curry, kurkumie i pieprzu cayenne oraz smażyłam go na ostrej oliwie.
zjadłabym sobie takie pierożki na obiad, mniam! :-)
OdpowiedzUsuńTe pierożki są genialne! :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności! :) Szczęścia w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńMiło mi! Wzajemnie ;)
Usuńten pudding z chia to zdecydowanie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam, był pyszny :)
UsuńPudding wygląda pysznie, pierożki zresztą też, tylko zamiast kurczakiem nadziałabym je soczewicą i warzywami ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje, miło mi :)
UsuńZ nadzieniem pierożków bardzo dobry pomysł. Myślę, że byłyby również pyszne ;)
zabieram pierożki!
OdpowiedzUsuńA te pierogi to jak wielkościowo wychodzą? :) Na ile porcji?
OdpowiedzUsuńWyszło mi ich dziesięć, z czego jeden był olbrzymem (około 2x większy od takiego jednego ze zdjęcia).
UsuńMyślę, że 1,5-2 pierogi na osobę i można się najeść, więc tak około 5 porcji. W sumie wszystko zależy od możliwości konsumującego :)