Ugotowana kasza pęczak, kalafior, granat, płatki migdałowe (delikatnie podprażone na patelni) |
W trakcie robienia dzisiejszej kolacji, czyli placków (które są poniżej) - przygotowywałam sobie jedzenie na jutro. Oprócz tradycyjnych kanapek, przygotowałam to pudełko i uznałam, że dodam go na bloga jako kolejny pomysł na lunchboxa. Zainspirowałam się tym wpisem. Teraz przejdę do głównego tematu tego posta, czyli:
KOKOSOWYCH PLACUSZKÓW
Jest to mój pomysł na wykorzystanie świeżego kokosa. Do zrobienia tych placków potrzebujesz jedynie kokosa, wodę i jajko. Woda z wnętrza kokosa jest bardzo słodka, dlatego dodałam zwykłą wodę. Jeżeli lubicie kokosowy smak i nie wiecie jak wykorzystać świeżego kokosa - polecam! :)
SKŁADNIKI:
bielmo kokosa (starte na małych oczkach), 2 łyżki wody z wnętrza kokosa, jajko oraz około 2 łyżki zwykłej wody
Starty kokos przed połączeniem z pozostałymi składnikami. |
Takie placki są genialne <3 a granata dawno nie jadłam :(
OdpowiedzUsuńCo do placków - racja :) a granata polecam spróbować w takiej sałatce, bo naprawdę była pyszna! :)
UsuńPlackom zawsze i wszędzie, pod każdą postacią mówię zdecydowane TAAAAK :-D
OdpowiedzUsuńJakie wspaniałe placuszki, kocham kokosowe smaki <3
OdpowiedzUsuń