18 października 2015

149 Placki ze świeżego kokosa oraz wybuchowe drugie śniadanie na poniedziałek

Ugotowana kasza pęczak, kalafior, granat, płatki migdałowe (delikatnie podprażone na patelni)

W trakcie robienia dzisiejszej kolacji, czyli placków (które są poniżej) - przygotowywałam sobie jedzenie na jutro. Oprócz tradycyjnych kanapek, przygotowałam to pudełko i uznałam, że dodam go na bloga jako kolejny pomysł na lunchboxa. Zainspirowałam się tym wpisem. Teraz przejdę do głównego tematu tego posta, czyli:



KOKOSOWYCH PLACUSZKÓW



Jest to mój pomysł na wykorzystanie świeżego kokosa. Do zrobienia tych placków potrzebujesz jedynie kokosa, wodę i jajko. Woda z wnętrza kokosa jest bardzo słodka, dlatego dodałam zwykłą wodę. Jeżeli lubicie kokosowy smak i nie wiecie jak wykorzystać świeżego kokosa - polecam! :)

SKŁADNIKI: 
bielmo kokosa (starte na małych oczkach), 2 łyżki wody z wnętrza kokosajajko oraz około 2 łyżki zwykłej wody 

Smażyłam je na rozgrzanej, przetartej olejem rzepakowym patelni do naleśników. Zjadłam je z jogurtem greckim naturalnym. 



Starty kokos przed połączeniem z pozostałymi składnikami.

4 komentarze:

  1. Takie placki są genialne <3 a granata dawno nie jadłam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do placków - racja :) a granata polecam spróbować w takiej sałatce, bo naprawdę była pyszna! :)

      Usuń
  2. Plackom zawsze i wszędzie, pod każdą postacią mówię zdecydowane TAAAAK :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie wspaniałe placuszki, kocham kokosowe smaki <3

    OdpowiedzUsuń