24 września 2015

142 Cukinia w dwóch sałatkowych odsłonach, czyli jedzenie na wynos

Lunch boxy, a w nich sałatki pełne rozmaitości


Już prawie miesiąc minął od rozpoczęcia nowego roku szkolnego. Lada moment rozpoczyna się rok akademicki, a pracujący - pracują. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie wydajnej pracy bez jedzenia. Dlatego też myślę, że warto dzielić się pomysłami na posiłki zabierane do szkoły lub pracy. Na tym blogu dotychczas tylko raz pojawił się taki wpis (kolorowa sałatka), ale teraz postaram się wstawiać je częściej. Dzisiejszy post jest o tak zwanych "lunch boxach", które ostatnio zaczęłam częściej zabierać do szkoły (zamiast kanapek). Nie wiem jak Wy, ale ja lubię znajdować takie lunch'owe inspiracje, więc mam nadzieje, że komuś spodobają i przydadzą się moje pomysły.

W przyszłym roku kończę liceum i zdaję maturę, dlatego też nie mam czasu na częste pisanie postów. Mimo to mam nadzieję, że uda mi się znaleźć chwile, aby to robić. Pamiętam o blogu i staram się zapisywać przepisy oraz robić zdjęcia tym ciekawszym posiłkom, więc jak sytuacja będzie dogodna, będę je publikowała. Dzisiaj musiałam zostać w domu, gdyż się rozchorowałam. Nie wiem czy mogę powiedzieć, że sytuacja jest dogodna, ale jak to się mawia - "nie ma tego złego, (...)", tak więc postanowiłam w tym czasie coś napisać.

Dzisiaj postanowiłam pokazać cukinię "w dwóch odsłonach", ale mimo to skład sałatek jest do siebie zbliżony. Sałatkę, której zdjęcie jest jako drugie, zrobiłam jakoś dwa tygodnie temu. Prawdę mówiąc robiłam ją na czuja. Ku mojemu zdziwieniu wyszła wyśmienita. Dlatego też zdjęcie zrobiłam dopiero w szkole i nie oddaje ono jej pyszności. Natomiast tę sałatkę wstawioną jako pierwszą, chciałam zrobić na wzór tamtej. Nie miałam już kiełków brokuła i sałaty masłowej, więc zamieniłam to na fioletową cebulę i mix sałat. Prawdę powiedziawszy, ta z kiełkami bardziej mi smakowała, ale wszystko kwestią gustu. Tak więc polecam spróbować i jedną i drugą, ale przede wszystkim zachęcam korzystać ze składników, które mamy w lodówce i tworzyć, kombinować! :)


Składniki:
cukinia
mix sałat
suszone pomidory
ziarna słonecznika
awokado
fioletowa cebula 
nasiona konopi
sok z cytryny, ostra oliwa, sól morska, świeżo mielony pieprz, suszona bazylia

  • Cukinie pokroiłam w plasterki (około 0,5 cm grubości) i pokroiłam na połówki. Skropliłam sokiem z cytryny, ostrą oliwą i posypałam solą morską. Smażyłam na patelni grillowej i odstawiłam do przestygnięcia.
  • Cebule pokroiłam w piórka i zeszkliłam na odrobinie oliwy. Pod koniec dodałam ziarna słonecznika i jeszcze chwile trzymałam na patelni.
  • Na spód pudełka włożyłam sałatę, polałam ją ostrą oliwą, posypałam suszoną bazylią, świeżo mielonym pieprzem i solą morską. Następnie ułożyłam (wcześniej przygotowaną i ostygniętą) cukinie, pokrojone suszone pomidory (można dodać olej z nich) i awokado (skroplone sokiem z cytryny) oraz cebule ze słonecznikiem i konopie.

Oraz - wcześniej wspominana - pyszna sałatka numer 1: 
Cukinia*, sałata masłowa, awokado, suszone pomidory, kiełki brokuła, nasiona słonecznika i nasiona konopi
*tym razem pocięłam ją obieraczką w cienkie paseczki i tak samo smażyłam na patelni grillowej

A Wy co zabieracie ze sobą do szkoły/pracy?

1 komentarz:

  1. Obie wyglądają świetnie :) genialny pomysł na jedzenie "na wynos"

    OdpowiedzUsuń